Efektywność energetyczna w przemyśle przestaje być domeną dobrowolnych optymalizacji, a staje się kluczowym elementem strategii biznesowej, wymuszanym przez coraz bardziej rygorystyczne ramy prawne. Dla przedsiębiorstw energochłonnych, dotychczasowy, cykliczny audyt energetyczny wkrótce przestanie być wystarczający. Nadchodzi era systemowego i ciągłego zarządzania energią, którego fundamentem jest norma ISO 50001.
Analizując najnowsze zmiany w prawie unijnym, w szczególności nową Dyrektywę EED, widzimy wyraźny kierunek: od jednorazowych audytów przechodzimy do zintegrowanych systemów zarządzania.
Obecny krajobraz prawny w Polsce reguluje Ustawa z dnia 20 maja 2016 r. o efektywności energetycznej (Dz. U. z 2021 r. poz. 2166, z późn. zm.).
Kluczowy jest tutaj Art. 36 ust. 1, który nakłada na duże przedsiębiorstwo obowiązek przeprowadzania audytu energetycznego przedsiębiorstwa co 4 lata. Audyt ten, jak wskazują materiały KAPE, jest kompleksową analizą zużycia energii w budynkach, instalacjach i transporcie, mającą na celu identyfikację i rekomendację przedsięwzięć służących poprawie efektywności energetycznej.
Jednakże, ustawodawca już w tej ustawie przewidział alternatywę. Zgodnie z Art. 37 ust. 1, obowiązek ten uznaje się za spełniony, jeżeli przedsiębiorstwo wdrożyło i utrzymuje certyfikowany system zarządzania energią (zgodny z normą PN-EN ISO 50001) lub system zarządzania środowiskowego (EMAS), w ramach którego przeprowadzono audyt energetyczny.
Do tej pory wdrożenie ISO 50001 było więc prawem wyboru – alternatywą dla cyklicznego, często uciążliwego audytu. To się jednak fundamentalnie zmienia.
Prawdziwa zmiana nadchodzi wraz z Dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2023/1791 z dnia 13 września 2023 r. w sprawie efektywności energetycznej (tzw. nowa EED lub EED recast). Państwa członkowskie, w tym Polska, miały czas na transpozycję jej zapisów do prawa krajowego do października 2025 r…
Dyrektywa ta w Art. 29 (Audyty energetyczne i systemy zarządzania energią) wprowadza kluczowe rozróżnienie:
-
Duże przedsiębiorstwa: nadal podlegają obowiązkowi audytu energetycznego co 4 lata (podobnie jak dotychczas).
-
Przedsiębiorstwa o wysokim zużyciu energii: Tu leży sedno zmiany.
Przedsiębiorstwa, których średnie roczne zużycie energii finalnej (brane pod uwagę łącznie dla wszystkich nośników energii) za ostatnie 3 lata przekracza 85 TJ, będą zobowiązane do wdrożenia i certyfikowania systemu zarządzania energią.
Co to oznacza w praktyce? Dla tej grupy przedsiębiorstw (w Polsce będą to setki największych zakładów przemysłowych) posiadanie certyfikatu ISO 50001 przestaje być opcją, a staje się bezwzględnym obowiązkiem prawnym. Sam audyt energetyczny co 4 lata nie będzie już wystarczający do spełnienia wymogów prawa.
Wdrożenie Systemu Zarządzania Energią (EnMS) zgodnego z normą PN-EN ISO 50001 to fundamentalna zmiana w podejściu do energii w organizacji. W przeciwieństwie do audytu, który jest „zdjęciem” stanu obecnego, system ISO 50001 jest „filmem” – procesem ciągłego doskonalenia opartym na metodologii PDCA (Plan-Do-Check-Act):
To najbardziej analityczna część, bliska tradycyjnemu audytowi.
-
Polityka energetyczna: najwyższe kierownictwo musi zadeklarować zobowiązanie do poprawy efektywności.
-
Przegląd energetyczny: identyfikacja obszarów znaczącego zużycia energii (SEU).
-
Ustalenie bazowego zużycia (EnB): to punkt odniesienia, do którego będziemy mierzyć oszczędności.
-
Wskaźniki efektywności (EnPI): kluczowe mierniki (np. kWh/tonę produktu, GJ/m2), które realnie pokazują, czy zużywamy energię efektywniej.
-
Cele i zadania: konkretne, mierzalne cele (np. „redukcja zużycia gazu na linii X o 5% do końca 2026 r.”).
Wdrożenie zaplanowanych działań.
-
Zapewnienie zasobów (finansowych i ludzkich).
-
Budowanie świadomości i kompetencji pracowników.
-
Wdrożenie działań operacyjnych (np. modernizacje, zmiany nastaw, procedury).
Kluczowy element, którego brakuje przy jednorazowym audycie – ciągły nadzór.
-
Monitorowanie i pomiary: systematyczne zbieranie danych o zużyciu i analiza wskaźników EnPI. To tutaj najczęściej widać realne oszczędności lub odchyłki.
-
Audyty wewnętrzne: weryfikacja, czy system działa zgodnie z planem i normą.
-
Przegląd zgodności: sprawdzenie, czy spełniamy wymogi prawne (w tym nadchodzące z EED).
Reakcja na wyniki monitoringu i audytów.
-
Działania korygujące: usuwanie zidentyfikowanych niezgodności.
-
Przegląd zarządzania: najwyższe kierownictwo musi regularnie analizować wyniki systemu i podejmować strategiczne decyzje o alokacji zasobów i nowych celach.
Dyrektywa EED 2023/1791 nie pozostawia złudzeń. Dla przedsiębiorstw zużywających powyżej 85 TJ energii rocznie, ISO 50001 stanie się niebawem obowiązkiem. Czekanie na ostateczny kształt polskiej ustawy implementującej dyrektywę (spodziewanej w 2025 r.) może okazać się ryzykowne. Wdrożenie i certyfikacja skutecznego Systemu Zarządzania Energią to proces trwający od 6 do nawet 18 miesięcy.
Wdrożenie ISO 50001 to nie tylko spełnienie obowiązku prawnego. To przede wszystkim inwestycja, która przynosi wymierne korzyści:
-
Realne oszczędności finansowe: dzięki ciągłemu monitorowaniu i identyfikacji strat.
-
Optymalizacja procesów: wskaźniki EnPI pozwalają lepiej zarządzać produkcją.
-
Wzrost konkurencyjności: niższe koszty energii to niższe koszty produktu.
-
Gotowość na przyszłość: uporządkowane dane o zużyciu energii są fundamentem do raportowania ESG i planowania dekarbonizacji.
Przedsiębiorstwa, które potraktują ten „nowy obowiązek” jako strategiczną szansę na transformację energetyczną, zyskają przewagę rynkową na lata.
W Optima RES specjalizujemy się w kompleksowym wsparciu przedsiębiorstw w optymalizacji energetycznej. Pomagamy firmom spełniać obowiązki prawne, przeprowadzać audyty energetyczne. Skontaktuj się z nami, aby dowiedzieć się, jak możemy przygotować Twoje przedsiębiorstwo na nadchodzące zmiany i przekuć nowe regulacje w realne oszczędności i przewagę konkurencyjną. Odwiedź naszą stronę optimares.pl lub zadzwoń, by umówić się na bezpłatną konsultację!
